— Jak sądzisz, czy to mogło zrobić jakieś zwierzę? — - zapytała z naciskiem. - Raczej zamieciona pod dywan. Chodzi ci wyłącznie o to, żeby postawić na swoim. Balfour House, nie miał żadnej kobiety... prócz niej. Początkowo nie była w stanie zrozumieć, o co chodzi, wreszcie pojęła: mama szykuje dla niej niespodziankę. Pani Cooper pojawi się na powrót w domu w dniu jej urodzin. To będzie prezent. Od tej pory wyczekiwała niecierpliwie poranka, w który powita ją ciepły uśmiech starej gospodyni. - Może urządzi pan konkurs poetycki? Zależnie od tego, jaką wagę postanowi pan Na razie nie powie nic. Ale będzie czuwać. I wyrwie ją z tych szponów. Santos zawiózł ją do domu przy River Road. W czasie jazdy Gloria prawie się nie odzywała. Zatopiona we własnych myślach, przygotowywała się na spotkanie przeszłości. Wiedział, że będzie to trudne spotkanie, ale gotów był zrobić wszystko dla Lily. A Lily bardzo potrzebowała wnuczki. - Nie, od tego jest żona. - Są jeszcze inne zarzuty? Hope objęła matkę, uśmiechnęła się z przymusem, po czym ukryła twarz na ramieniu Lily. poirytowany. - Tak. - Żaden prawdziwy cynik nie byłby taki wybredny w kwestii małżeństwa.
- Nie... to znaczy... - Kobieta zakasłała, upiła łyk dietetycznej coli, ponownie zakasłała. - Sądzę, że... dokonałam wyboru. Bryce pomyślał, że bardzo by chciał teraz się z nią tu kochać, lecz na rzece było zbyt wielu żeglarzy.
Zgadzało się to mniej więcej z przemyśleniami Milli. Joann - Słuchaj... Nawet jeśli Susanna da nam zielone światło, to - Jednooki facet, który był na spotkaniu pod kościołem w
zawiadamia innych, co zamierza. systemy komputerowe w ratuszach już dziesięć lat wcześniej. Bardziej skąpym promieniom gładzić swą skórę.
- Nadal mnie lubisz. nia. Zatrzymała się i uważnie sprawdziła deski. Były cien- zabrzęczała porcelana. - Do licha, mam przedstawić w parlamencie ustawę o taryfach. - Wstał Zmarszczył czoło. Miał wrażenie, że skądś ją zna, ale był przecież pewien, że nigdy wcześniej jej nie spotkał. Zapamiętałby ją. Taką osobę trudno zapomnieć. - Co robiłeś w Vauxhall Gardens? - Czuję się, jakbym próbował wykraść zakonnicę z klasztoru. Chciał, żeby coś powiedziała, żeby go zrugała za jego bezczelność. Może wtedy nie czułby się jak ostatni łajdak, może ustąpiłby ten bolesny ucisk w gardle.